Jako fizjoterapeuci, codziennie spotykamy się z pacjentami, którzy zgłaszają różnorodne dolegliwości bólowe. Często problem tkwi w mięśniach, stawach czy ścięgnach, jednak nie zawsze przyczyna leży w samym układzie ruchu. To właśnie jest rzutowanie bólu narządu wewnętrznego. Warto pamiętać, że wiele schorzeń narządów wewnętrznych może manifestować się poprzez ból w różnych częściach ciała. Pozwólcie, że przedstawię kilka przypadków z mojej praktyki, które ilustrują tę zależność.
Weźmy na przykład zawał serca. Większość z nas kojarzy ten stan z bólem za mostkiem, między łopatkami ale rzadziej myślimy o promieniowaniu bólu do żuchwy czy do lewej ręki. Pacjenci mogą także doświadczać nudności i wymiotów. Jest to klasyczny przykład, jak problem z narządem wewnętrznym może wpływać na różne obszary naszego ciała, które na pierwszy rzut oka nie wydają się być związane z sercem.
Skoro serce może tak promieniować to dlaczego nie nerka?
Chciałbym podzielić się historią mojego pacjenta, który jest idealnym przykładem na to, jak ważne jest myślenie holistyczne w fizjoterapii. Mężczyzna, lat 40, zgłaszał się do mnie z bólem prawego barku, który nawracał co kilka tygodni. Początkowo nasze sesje przynosiły ulgę, ale poprawa była krótkotrwała, bo zaledwie na 2-3 tygodnie.
Poprosiłem o pogłębienie diagnostyki w kierunku chorób wątroby. Po serii badań i konsultacji okazało się, że pacjent cierpi na hemochromatozę – schorzenie, które powoduje nadmierne gromadzenie się żelaza w organizmie, co może prowadzić do uszkodzenia różnych narządów. Gdy rozpoczęto leczenie hemochromatozy, bóle barku zniknęły. Było to fascynujące doświadczenie, które pokazało, jak ważne jest patrzenie na pacjenta całościowo.
Chciałbym opisać kolejny przypadek, który pokazuje, jak ważne jest szerokie spojrzenie na problemy pacjentów. Pacjentka, lat 65, zgłaszała się z nasilonym bólem w tylnych częściach ud. Początkowo myśleliśmy, że to kwestia problemów z kręgosłupem lędźwiowym lub mięśniami.
Okazało się, że pacjentka miała zapalenie pęcherza moczowego. Po rozpoczęciu leczenia infekcji, ból w udach zniknął. Był to kolejny przykład na to, jak narządy wewnętrzne mogą wpływać na układ ruchu i jak ważne jest holistyczne podejście do diagnozy.
Ból w różnych częściach ciała może sygnalizować problemy z innymi narządami. Oto kilka przykładów:
Warto również pamiętać, że ból barku może być sygnałem innych poważnych schorzeń. Na przykład, nowotwory szczytowych płatów płuc mogą manifestować się właśnie jako przewlekły ból barku. Taka sytuacja wymaga natychmiastowej diagnostyki i leczenia, a zaniedbanie może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych.
Nie piszę tego by straszyć, ale by przestrzec. Ból to informacja, że coś jest nie tak. Lepiej jej nie lekceważyć. Jak ze stukaniem pod maską samochodu – drażni więc drążysz.
Historie moich pacjentów oraz inne przypadki rzutowania bólu pokazują, jak ważne jest holistyczne podejście do diagnostyki i leczenia. Jako fizjoterapeuci musimy być świadomi, że ból w układzie ruchu nie zawsze oznacza problem z samymi mięśniami czy stawami. Często jest to sygnał, że coś dzieje się w narządach wewnętrznych, dlatego tak ważna jest współpraca z innymi specjalistami i dokładna diagnostyka.
Bardzo pomocne od strony terapeuty jest dokładne zlokalizowanie kiedy, przy jakich okolicznościach pojawia się ból. Do tego często polecam prowadzenie Dziennika Bólu!
Dbajmy o naszych pacjentów kompleksowo, bo tylko wtedy możemy im naprawdę skutecznie pomóc. Holistyczne podejście nie tylko poprawia wyniki leczenia, ale również zwiększa satysfakcję pacjentów i pomaga nam lepiej zrozumieć złożoność ludzkiego ciała.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tym temacie to został nagrany prawie dwugodzinny materiał o tym temacie!
Autor artykułu:
Fizjoterapia leczenia bólu polega na wspólnym pochyleniem się nad Twoim bólem i poprawieniem jakość życia dzięki odpowiedniej terapii.