Przepuklina w kręgosłupie. Co teraz? Fizjoterapia!

Mam przepuklinę w kręgosłupie. Co teraz? Fizjoterapia!

Oto historia wielu moich pacjentów – być może nawet Twoja własna. Problem jest bardzo powszechny; udowodniono, że 80% społeczeństwa będzie odczuwać ból kręgosłupa lędźwiowego przynajmniej raz w życiu. Ale dziś skupię się na przepuklinie kręgosłupa, niezależnie od tego, gdzie się ona znajduje. Przepuklina i fizjoterapia? To się zdecydowanie łączy. Czytaj dalej!

Droga do diagnozy

Wielu moich pacjentów zaczyna swoją podróż od epizodu bólowego kręgosłupa, często z promieniowaniem do jednej z kończyn. Na początku często odwiedzają lekarza pierwszego kontaktu, który przepisuje im leki przeciwbólowe i kieruje do specjalisty – ortopedy lub neurologa. Następują miesiące oczekiwania na wizytę w publicznej ochronie zdrowia lub szybka wizyta prywatna, gdzie zlecony zostaje rezonans magnetyczny (MRI).

W końcu nadchodzi ten moment: wynik rezonansu magnetycznego, który potwierdza przypuszczenia – przepuklina. Pojawia się wiele pytań i wątpliwości: Co teraz? Fizjoterapia!

Co teraz?

Dla większości pacjentów, u których przepuklina nie jest operacyjna (czyli nie powoduje zaburzeń funkcji zwieraczy ani nie wywołuje poważnych deficytów neurologicznych), kluczowym i najważniejszym sposobem leczenia jest fizjoterapia. To nie tylko zestaw ćwiczeń, ale całościowe podejście do pacjenta, obejmujące edukację, zmianę stylu życia i nawyków, a także pracę nad poprawą funkcji mięśni i stawów.

Rezonans jedno, stan pacjenta drugie

Nie zliczę, ile razy pacjent zgłaszał promieniowanie bólu do prawej nogi, a w rezonansie wykazywano przepuklinę po lewej stronie. Tego typu niespójności nie są rzadkością. Rezonans magnetyczny, choć niezwykle pomocny, jest jedynie narzędziem diagnostycznym. Nie zawsze obraz w pełni oddaje to, co pacjent odczuwa. Właśnie dlatego tak ważna jest współpraca z doświadczonym fizjoterapeutą, który potrafi zinterpretować objawy w kontekście całego organizmu pacjenta.

Pseudo rwa

Opisany wyżej przypadek – kiedy obraz diagnostyki nie pokrywa się z objawami pacjenta przepuklinę uważam za klinicznie nieistotną. To znaczy, że to nie przepuklina daje objawy a inna struktura. Jaka? Otóż jest ich trochę, podam tylko parę przykładów:

Fizjoterapia – przepuklina

Fizjoterapia w przypadku przepukliny kręgosłupa (czyli prawdziwej rwy) czy opisanej wyżej pseudo rwy obejmuje szereg technik, które mają na celu zmniejszenie bólu, poprawę ruchomości i wzmocnienie mięśni stabilizujących kręgosłup. Kluczową rolę odgrywa edukacja pacjenta na temat właściwej postawy, technik podnoszenia ciężarów oraz codziennych nawyków, które mogą wpływać na kręgosłup. Regularne ćwiczenia, dostosowane do indywidualnych potrzeb, są fundamentem leczenia.

W swojej praktyce używam w tym przypadku technik klasycznej terapii manualnej, mobilizacji stawowych, technik powięziowych oraz akupunktury. O tym jak pracuję z bólem przeczytasz tutaj.

Czytaj artykuł o prawdziwej rwie kulszowej!

Czas, cierpliwość i systematyczność

Leczenie wymaga czasu, cierpliwości i systematyczności. Efekty fizjoterapii często są widoczne dość szybko, ale regularna praca nad poprawą funkcji kręgosłupa z biegiem czasu przynosi znaczące rezultaty. Pacjenci, którzy angażują się w proces leczenia, zmieniają swoje nawyki i regularnie ćwiczą, mają największe szanse na powrót do pełnej sprawności.

Podsumowanie

Przepuklina kręgosłupa to schorzenie, które dotyka wielu osób, ale dzięki odpowiedniej diagnostyce i skutecznemu leczeniu (w zdecydowanej większości fizjoterapia), większość pacjentów ma szansę na pełne odzyskanie sprawności. Kluczowe jest, aby pamiętać, że każdy przypadek jest inny, a leczenie powinno być dostosowane do indywidualnych potrzeb pacjenta. Warto podjąć współpracę z doświadczonymi specjalistami, którzy poprowadzą przez proces rehabilitacji, pomagając wrócić do zdrowia i normalnego funkcjonowania.

Czytaj również artykuł Fizjoterapia po operacji kręgosłupa lędźwiowego

Autor artykułu:

Krzysztof Tabiszewski

magister fizjoterapii, terapeuta manualny